Coraz więcej deweloperów w Szczecinie decyduje się na włączenie do oferty mikrokawalerek, które w ostatnich latach robią prawdziwą furorę na pierwotnym rynku mieszkaniowym. Czy taki zakup się opłaca? Jakie są mocne i słabe strony tego typu mieszkań?
Mikrokawalerka – co to takiego?
Mikrokawalerka, jak sama nazwa wskazuje, jest mieszkaniem o niewielkim metrażu wynoszącym zwykle 12-20 m kw. Jednym z największych w kraju miast, gdzie powstają inwestycje uwzględniające mikrokawalerki, jest Szczecin. Nowe osiedla zaspokajają rosnący popyt na nieduże lokale, na które często decydują się osoby żyjące w pojedynkę lub dopiero wchodzące w dorosłe życie. Jak pokazuje praktyka, mikrokawalerka świetnie sprawdza się również jako mieszkanie inwestorskie – chętnych na wynajem nie brakuje.
Mikrokawalerka – jakie ma zalety?
Pomimo małej powierzchni, mikrokawalerkom nie sposób odmówić wielu zalet. Specjaliści z deweloperskiej firmy Ronson wskazują przede wszystkim na bardzo atrakcyjną cenę. Wiadomo, że z czysto ekonomicznego punktu widzenia bardziej opłaca się wyłożyć pieniądze na duży metraż, ale jednorazowo jest to spory wydatek i nie każdy jest w stanie sobie na niego pozwolić. W Szczecinie nowe inwestycje mieszkaniowe obejmują mikrokawalerki, które można nabyć już za mniej niż 100 tys. zł. Kolejna istotna kwestia dotyczy architektury wnętrz. Ograniczona przestrzeń wymusza na projektantach wdrażanie innowacyjnych rozwiązań, dzięki którym da się urządzić mikrokawalerkę w bardzo funkcjonalny i wygodny sposób.
Mikrokawalerka – jakie utrudnienia?
Decydując się na zakup mikrokawalerki w Szczecinie, trzeba brać poprawkę na pewne niedogodności. Kilkanaście metrów kwadratowych to niezbyt wiele, więc mogą pojawić się kłopoty z przechowywaniem różnych rzeczy. Poza tym zwykle trzeba więcej zainwestować w wykończenie takiego lokalu, gdyż poszczególne jego elementy są narażone na szybsze zużycie. Do tego dochodzi sprawa stanu prawnego nieruchomości, która w świetle przepisów jest lokalem użytkowym – nie można się tu zameldować.
